Tu chodzi o piratów na komercyjną skalę!
W dzisiejszej “Kropce nad i” minister Sikorski wyjaśniał, że umowa ACTA “nie jest taka groźna, jak nastraszono młodych ludzi.” -“ Gdybym sądził przez chwilę, że tu jest zagrożenie dla kogoś, kto wysyła sobie jedną piosenkę, to sam byłbym przeciwny. Ale nie widzę tego zagrożenia” – powiedział minister. – “Myślę, że podjęliśmy optymalną decyzję, tzn. podpisujemy, bo tak uzgodniliśmy i tak uważamy, ale potem będzie proces ratyfikacji. W procesie ratyfikacji można zrobić kilka rzeczy: po pierwsze można nie ratyfikować, po drugie można dołączyć naszą, polską deklarację o tym jak my będziemy to wprowadzać w życie “- uzasadniał Radosław Sikorski. Minister zwrócił uwagę, iż internet nie jest miejscem anarchii prawnej, gdzie można bezkarnie nawoływać do nienawiści czy łamać prawa autorskie. Wyraził nadzieję, że –gdy wszyscy zrozumieją, że w całej sprawie chodzi o piratów na komercyjną skalę, a nie indywidualnych konsumentów – emocje opadną i sprawa stanie się bardziej zrozumiała.
AK