Spóźniona o niemal 70 lat interwencja rządu USA.
Podczas wczorajszego wywiadu w radiowej “Trójce” Radosław Sikorski odpowiedział na wyrażone przez rząd USA “rozczarowanie” wstrzymaniem przez Polskę uchwalenia tzw. “ustawy reprywatyzacyjnej”. Minister Sikorski uważa, że USA mogły pomóc polskim Żydom w czasie wojny, a obecną interwencję władz USA ws. przywrócenia prywatnego mienia żydowskiego ocenia jako “cokolwiek spóźnioną”.
“- Jeśli Stany Zjednoczone chciały coś zrobić dla polskich Żydów, to dobrym momentem były lata 1943-44, gdy większość z nich jeszcze żyła i gdy ustami Jana Karskiego Polska o to błagała; teraz ta interwencja jest cokolwiek spóźniona” – powiedział Sikorski. Wymienił w tym kontekście “chociażby” możliwość zbombardowania torów kolejowych wiodących do niemieckiego obozu zagłady Auschwitz-Birkenau. Minister przypomniał także o zawartym 16 lipca 1960r. Układzie między Rządem Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej i Rządem Stanów Zjednoczonych Ameryki dotyczącym roszczeń obywateli amerykańskich (tekst Układu).
Rząd USA wyraził w środę “rozczarowanie” wstrzymaniem przez Polskę uchwalenia tzw. ustawy reprywatyzacyjnej. Specjalny doradca sekretarza stanu ds. Holocaustu Stuart Eizenstat wezwał też – w imieniu rządu USA – rząd polski do restytucji prywatnego mienia żydowskiego, choćby w formie rekompensat rozłożonych w czasie.