Wersja Polska English version

Odpowiedź Radosława Sikorskiego na dzisiejsze zarzuty PiSu w sprawie artykułu sprzed 15-tu lat

.@sikorskiradek z KE: "Uważam, że Unia Europejska powinna być mocarstwem. Tylko jako cała Unia możemy wpływać na takie potęgi jak Chiny czy Rosja". Debata kandydatów #NaszaEuropa - słuchaj w @Radio_TOK_FM

Na antenie @Radio_TOK_FM trwa właśnie debata kandydatów do Parlamentu Europejskiego z okręgu obejmującego woj. kujawsko-pomorskie. Udział biorą @sikorskiradek z KE, @WandaNowicka z Wiosny, @P_Szramka z Kukiz'15 i @KosmaZlotowski z PiS. #NaszaEuropa https://t.co/sNdIzq6Y9U

Z @KObywatelskaPON do zwycięstwa w kujawsko-pomorskiem! Z liderem listy @sikorskiradek !

J.Czaputowicz dokonał w okolicznosciowym artykule w RZ nt Partnerstwa Wschodniego niebywalego wyczynu: ani slowem nie wspomniał o jego głównym promotorze: Radku Sikorskim .Pisowska elegancja,upowszechniana w Polsce przez Kaczyńskiego!

Jak nie wieże, to kościelna działka. Zamiast rządzeniem, wierchuszka PiS powinna zająć się deweloperką. Mają znajomości i smykałkę. https://t.co/TVID7jc1Gh

W związku z zarzutami PiS wobec artykułu Radosława Sikorskiego z 1996 roku informujemy, że minister Radosław Sikorski nie napisał słów o pozbyciu się Śląska, tylko pisał, że Czechom łatwiej było wyjść z zapaści gospodarczej komunizmu, gdyż pozbyli się biedniejszej Słowacji, tak jak nam byłoby łatwiej, gdybyśmy – hipotetycznie – mogli pozbyć się Śląska („Poland would have been easier to reform if its exhausted industrial regions like Silesia could have been abandoned” – „Polskę byłoby łatwiej reformować, gdyby można było zrezygnować z jej wyeksploatowanych regionów przemysłowych, takich jak Śląsk”).

Oto komplet materiałów tej sprawie:
1. Tekst artykułu Radosława Sikorskiego z „Foreign Affairs” z roku 1996;
2. Polemika z artykułem Stanisława Lema z „Tygodnika Powszechnego” z roku 1996;
3. Artykuł z „Rzeczpospolitej” z 1998 roku, opisujący ataki postkomunistycznej „Trybuny” wobec ówczesnego wiceministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego i jego obronę przez ministra Bronisława Geremka.