“Dzisiaj Polska jest krajem, od którego inni chcą się uczyć”
“Teraz Europa zmusza kraje do reform, które Polska wprowadziła wiele lat przed kryzysem”. O polskim sposobie na transformację ustrojową i reformach gospodarczych, które pozwoliły na uniknięcie kryzysu mówi minister Radosław Sikorski w wywiadzie dla największego australijskiego dziennika “The Australian” w czasie swojej oficjalnej wizyty w Australii i Nowej Zelandii.
W rozmowie z australijskim dziennikarzem Gregiem Sheridanem minister Radosław Sikorski tłumaczy, jak wyglądała polska droga do wolności i jak Polsce udało się uniknąć podziałów społecznych charakteryzujących wiele innych postkomunistycznych państw. “Dzisiaj Polska jest krajem, od którego inni chcą się uczyć. Naszą specjalnością jest technologia transformacji” – mówi Sikorski.
Szef polskiej dyplomacji podkreśla rolę, jaką w tym procesie odegrał m.in. Jan Paweł II i Kościół Katolicki. Na pytanie dziennikarza o porównanie skali krzywd, jakie w Polsce wyrządził nazizm i komunizm, minister Sikorski odpowiada: “Komunizm zniszczył więcej istnień, nie dlatego, że był gorszy, ale dlatego, że rządził dłużej. Podobny był sposób, w jaki te ideologie odczłowieczały swoich wrogów. W Polsce obie zebrały swoje smutne żniwo”.
Przypominając o znaczeniu transformacji w budowaniu polskiego wizerunku, minister dodaje, że ważne jest również patrzenie w przyszłość: “Myślę, że jesteśmy znani jako naród, który kocha wolność. To przydatny wizerunek. Oczywiście, w przyszłości chcielibyśmy też być znani z osiągnięć naszych przedsiębiorców, naszych naukowców i naszych sportowców”.
W wywiadzie dla australijskiego dziennika minister spraw zagranicznych podkreśla fenomen polskiej skutecznej ucieczki przed kryzysem ekonomicznym ostatnich lat. Przy tej okazji dziennikarz Greg Sheridan zaznacza, że Polska, kraj z 38 mln mieszkańców, jest przykładem sukcesu na skalę europejską. Dodaje, że od globalnego kryzysu finansowego polska gospodarka wzrosła, łącznie aż o 19 procent, podczas gdy średni wzrost w strefie euro w tym czasie jest zerowy
Minister Sikorski jako czynniki, które pozwoliły ustrzec się gospodarczych problemów wymienia pozostawanie Polski poza strefą euro i ekonomiczne reformy wprowadzone w naszym kraju jeszcze przed czasami kryzysu. “Teraz Europa zmusza inne kraje, by wprowadzały te same regulacje. Grecja zaczyna, o wiele za późno ograniczanie liczby urzędników. To kraj jednej czwartej wielkości Polski, a ma dwa razy więcej urzędników” – ocenia minister.
Szef polskiej dyplomacji podkreśla jednak, że rozwiązaniem na kryzys jest wzrost, a nie pomniejszanie roli Europy. “Kryzys wybuchł zanim Europa była instytucjonalnie przygotowana do radzenia sobie z nim. Musieliśmy więc jednocześnie radzić sobie kryzysem i rozwijać instytucje unijne” – mówi minister Sikorski. I dodaje, że to się udało: “Mamy unię bankową, mechanizm likwidacji niewypłacalnych banków, możliwość wzajemnej oceny budżetów”. W tym kontekście minister podkreśla rolę przystąpienia Polski do strefy euro za kilka lat, gdy wspólna waluta będzie wystarczająco stabilna.
W rozmowie minister zaznacza również, że chciałby, aby Unia Europejska działała bardziej spójnie w kwestii bezpieczeństwa i handlu, zwłaszcza w kontaktach z Azją.
Cały artykuł dostępny jest pod poniższym linkiem (język angielski, dostęp limitowany):
http://www.theaustralian.com.au/news/world/as-europe-crumbles-one-plucky-stayer-poland-stands-tall/story-e6frg6so-1226634882382
Źródło: MSZ
AK